Dziś przygotowałam dla Was recenzję produktów Beaver. :) Na początek opis producenta obu produktów:
- Beaver Lecithin Conditioning – Szampon do włosów delikatnie myje i usuwa
alkaliczne pozostałości po zabiegach chemicznych. Wygładza i nawilża
włosy, uzupełniając składniki odżywcze i koloid utracony po zabiegach
koloryzacji włosów. Przywraca włosom naturalna miękkość i sprężystość.
Pozostawia uczucie gładkości i miękkości, zapewniając włosom zdrowy
połysk.
- Beaver odżywka do włosów farbowanych regenerująca Repair Rescue intensywnie regeneruje i nawilża i zmiękcza
włosy. Chroni kolor wydobywając jego świetlistość i blask. Ułatwia
rozczesywanie i układanie.
Chociaż otrzymałam do testu miniaturki produktów, to starczyły mi na zaskakująco długo - tydzień codziennego używania szamponu, w tym samym czasie trzykrotne użycie odzywki. Od razu po otworzeniu produktów zwróciłam uwagę na piękny zapach. Estetyczny, lekko kwiatowy, ale nie nachalny. Powiedziałabym wręcz, że był to zapach luksusu! :P
Konsystencja produktów jest dość gęsta, nie wylewa się między palcami. Aplikacja jest łatwa i przyjemna. Łatwo się również spłukiwały z włosów, nie zostawiły suchej warstwy. Włosy zgodnie z obietnicami producenta łatwiej się rozczesywały, były bardziej miękkie i wyglądały zdrowiej.
Wady? Znalazłam 3. Przede wszystkim - słaba dostępność (nie widziałam ich stacjonarnie w drogeriach) oraz cena - może być dla wielu z nas za wysoka za produkty codziennego użytku. Trzecia wada to brak spektakularnych efektów na moich włosach, ale umówmy się - tydzień to zbyt mało, aby dopatrywać się spektakularnych efektów. :)
@ambasadorka_kosmetyczna #beaver #pieknewlosyzbeaver
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz